Hejo Kraków, zaciekawił mnie kształt owego czegoś, co jest na pierwszym hafcie. Czy to jakowaś przynęta na karpika? Szkoda, że mieszkacie tak daleko, hen, hen, bo zakupiłbym parę kartek. Pozdrawiam.
O widzę ,że mój mąż był pierwszy! Karteczki cudne i wyobrażam sobie ile czasu zajmują ...same hafty przecież!Pozdrowionka i jeszcze do usłyszenia przed świętami mam nadzieję!!!
Hejo Kraków, zaciekawił mnie kształt owego czegoś, co jest na pierwszym hafcie. Czy to jakowaś przynęta na karpika? Szkoda, że mieszkacie tak daleko, hen, hen, bo zakupiłbym parę kartek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO widzę ,że mój mąż był pierwszy! Karteczki cudne i wyobrażam sobie ile czasu zajmują ...same hafty przecież!Pozdrowionka i jeszcze do usłyszenia przed świętami mam nadzieję!!!
OdpowiedzUsuń