wtorek, 27 sierpnia 2013

Byłam w Dęblinie.......

Stary fort - szkoda, że mocno podupadły już...... No i jeszcze szybkie, zapowiedziane 5 minut przed przybyciem - spotkanko. Kawka w miłym towarzystwie zawsze w cenie. Mam nadzieję, nawet to że zrobiliśmy poruszenie z samego rana, przez nas inni siedzieli zamknięci w pokoju :) - było sympatycznie :) Było świetnie, a u kogo? U Danusi i Krzysia. I dostałam jedno z dzieł Danusi

środa, 21 sierpnia 2013

Wspomnienie fajnej wyprawy

Ostatni wpis był z deka pesymistyczny, co zostało mi wypomniane ( I dobrze :) ) To teraz trochę optymizmu. Wspomnienie fajnej wyprawy. Zdjęć troszkę będzie, a dla spragnionych jeszcze więcej wirtualne zwiedzanie Zamek w Pszczynie naprawdę prezentuje się odlotowo. Skusiliśmy się bo są udostępnione klejnoty Księżnej....... i tu maleńkie rozczarowanie - klejnotów było raptem 4-5 sztuk. Liczyliśmy na więcej..... Ale zamek zrekompensował wszystko
Ja zachwycałam się wszystkim. Po prostu zostałam rzucona na kolana...... Niesamowite wrażenie zrobiły na mnie rzeźbienia w drewnie
Łazienki w różnym wydaniu
No i piece i kominki - boskie
Zresztą co ja będę gadać......

wtorek, 20 sierpnia 2013

trochę do tyłu

Trochę to mało powiedziane - do tyłu jestem z kalendarzem Sal-owym. Dopiero teraz udało mi się skończyć obrazek sierpniowy.
Wiem, wiem brakuje pszczółki, ale chciałam tutaj jakiś guziczek pszczółkowy........ Trochę tu ostatnio cicho, ale życiowe koleje losu nie pozwalają ostatnio na działalność robótkową. Chociaż......... może powinnam się zabrać za jakąś robotę - może wtedy mniej będą po głowie latać niektóre myśli.

wtorek, 6 sierpnia 2013

8 odsłona Tusal-a

Kolejna już 8 odsłona....... bardzo niewiele przybyło niteczek. Ostatnio mało haftuję, a jak już to maleństwa gdzieś w drodze..... i nitki lądują raczej w śmieciach a nie w słoiczku