niedziela, 29 września 2013
Normalnie nienormalne......
Bo ja raczej na drutach nie robię, a tu takie przygotowania.......
Tak zachwyciły mnie chusty robione przez dziewczyny, że postanowiłam...... nie, nie chustę bo za chuda w uszach jestem, ale może choć szaliczek się uda. Może.
Poza drutami wyciągniętymi z czeluści, igiełka też potrzebna bo kolejny znaczek Sal-owy trzeba zrobić.
niedziela, 22 września 2013
Spacerkiem po......
Lanckoronie. Cudnie, klimatycznie, spokojnie......
Nawet byłam w małym muzeum
I wdrapaliśmy się by zobaczyć ruiny zamku
poniedziałek, 16 września 2013
Zachwyt
No i z tego zachwytu na głowę mi padło. No bo jak nie zakochać się w takim samplerku. A że i okazja była (to co że była... ) to się dałam skusić.
Więcej szczegółów u organizatorki w uroczym detalu
No i w związku z brakiem muliny do drzewek poczyniłam parę krzyżyków. Oj ciężko będzie...... brak wzoru tylko zdjęcie, więc liczenia i wypatrywania krzyżyków osiągną apogeum. A do tego jeszcze zaczęłam od tak zwanej d... strony jak dla mnie. Co mnie pokusiło to nie mam pojęcia
A mulina tym razem Ariadna 1583 i 1807 kanwa 16 ekri.
poniedziałek, 9 września 2013
Po jakimś czasie ( za długim..... ) zabrałam się znowu za lasek. Prawie, prawie, prawie kolejne drzewo urosło - brakuje parę krzyżyków. Jutro powinny sie pojawić już na kanwie. A może i zwierza????
A tak w ramach ćwiczenia matce silnej woli ( której brak :) ) córa upiekła pyszne ciasto marchewkowe. Pycha.
No i jak tu trzymać dietę ja się pytam........
czwartek, 5 września 2013
nikomu nie potrzebne :)
Tusal 2013
Mało niteczek przybyło bo jakoś tak...... I żeby nie było totalnego obciachu słoiczek od spodu :)