Taak... sprzątania z pewnością przybędzie :-) ale za to jak smakować będzie kawa lub herbata na tarasie :-)
to prawda..... kawka na tarasie w dobrym towarzystwie :)Kasia zapraszam - już na kiedyś :)
Och! To moje marzenie :-) Dziękuję :-)
zazdroszczę :)
Beatko zawsze można próbować spełnic marzenia :)
Sprzątania nie zazdroszczę, bo rzeczywiście duże :)
I to mnie właśnie przeraża - sprzątanie. Ale jakieś skutki uboczne muszą być. :)
Świetnie -oby domek powstawał dalej w takim tempie.
oby, oby :)
Ślicznie :) U nas też wielkie - w sumie 140 metrów - ale ja nie sprzątam :P Wolę w tym czasie wyszywać :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Taak... sprzątania z pewnością przybędzie :-) ale za to jak smakować będzie kawa lub herbata na tarasie :-)
OdpowiedzUsuńto prawda..... kawka na tarasie w dobrym towarzystwie :)
UsuńKasia zapraszam - już na kiedyś :)
Och! To moje marzenie :-) Dziękuję :-)
Usuńzazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBeatko zawsze można próbować spełnic marzenia :)
UsuńSprzątania nie zazdroszczę, bo rzeczywiście duże :)
OdpowiedzUsuńI to mnie właśnie przeraża - sprzątanie. Ale jakieś skutki uboczne muszą być. :)
UsuńŚwietnie -oby domek powstawał dalej w takim tempie.
OdpowiedzUsuńoby, oby :)
UsuńŚlicznie :) U nas też wielkie - w sumie 140 metrów - ale ja nie sprzątam :P Wolę w tym czasie wyszywać :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń