wtorek, 21 lipca 2015

w końcu dachówki dotarły

....... po oczekiwaniu prawie dwutygodniowym...... Ale są już, można zabierać się za dach.
Dzisiaj już mała część znalazła się na dachu - na razie nad garażem.
Płytki klinkierowe na kominy zakupione - kompromisy :) to co się podobało nie jest w zasięgu naszych kieszeni :)
I dzisiaj już musiałam wstępnie umeblować cały dom - masakra jakaś :) - trzeba było zaznaczyć wszystko co dotyczy elektryki. Ciekawe gdzie będzie brakowało gniazdek, a gdzie będzie za dużo :)
A tutaj chyba sporo miejsca będzie na różne duperele głównie niepotrzebne :) strych jest ogromny......

4 komentarze:

  1. Z gniazdkami tak jest, że przeważnie ich brakuje ;-)
    Dom coraz ładniejszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku, zazdroszczę takiej budowy, uwielbiam jak coś podobnego się dzieje, dla mnie to wiatr w żagle ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) a ja mam problemy z ogarnięciem tego wszystkiego :) na nic nie mogę się zdecydować, wszystko mi się podoba........

      Usuń