Gdyby nie dojazdy w różnych ostatnio warunkach i stres z tym związany, to.....
Wychodzi na to że lubię tę moją wieś. A zwłaszcza widoki jakie miewam za oknem. Ostatnio miałam liczne odwiedziny.
W innych sprawach zastój totalny. No może nie tak zupełnie bezczynnie..... próbuję ogarnąć troszkę moje zbieractwo. A w zasadzie muszę rozlokować na półkach tych co mam. Resztę będę ogarniać jak jakieś półki skombinuję.
Piękne widoki i te sarenki! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
widoki naprawdę super, a zachody słońca mmmmm
UsuńA sarenki lubię.... mimo że na razie nie dochowam się drzewek owocowych :p