poniedziałek, 30 lipca 2018
i znowu rewolucja budowlana i ogrodowa
Rewolucja budowlana wokół domu..... zachciało się mi tarasu - i jak to zwykle u mnie - totalny kompromis.... ja chciałam taras drewniany. Mam taras z kostki.... No cóż.... kawę i tak będę pić na tarasie :)
I zachciało się nam chodniczków ... I jak na razie to totalny bałagan wyszedł wokół chałupy.... choć i kostki trochę też już jest.
Z tarasem jest ciekawie.... najpierw był basen, a skończyło się na plaży
W międzyczasie musiałam otworzyć małą przetwórnię..... nawet nie przypuszczałam, że mój ogródek warzywny tak się popisze......
Nawet przez myśl mi nie przeszło, że ja zrobię tyleeee przetworów.
A i robótkowo też coś tam się działo, ale o tym za chwilę.
Dzieje się, dzieje. Jak już wszystko będzie zrobione to będzie ślicznie, a i pyszności na zimę się znajdą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem czy życia mi starczy do tego ślicznie :)
UsuńAle się napracowałaś!!!A na tarasie będzie bardzo przytulnie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa zimą jak fajnie będzie otworzyć taki słoiczek :)
UsuńŻeby było pięknie, najpierw troszkę bałaganu musi być :-) Taras z kostki też zachęca do picia na nim kawy albo herbaty ;-) Przetwory... nie mów mi o przetworach... :-)
OdpowiedzUsuńmówić do Ciebie o przetworach nie będę :)
UsuńMnie się też zachciało tarasu. Ale to już w przyszłym sezonie. Po długich dyskusjach i dywagacjach za i przeciw chyba stwierdzamy, że chcemy deski konglomeratowe. Może trafi się jakaś wyprzedaż posezonowa. Obecne deski raczej nie przetrwają kolejnego sezonu.
OdpowiedzUsuńW ciepłych porach jest tyle do zrobienia przed domem i w przetworach że już czasu na robótki brakuje
U mnie ogród to jeszcze w powijakach wielkich..... nawet nie chcę myśleć skąd ja wezmę czas na ogarnięcie 25 a
Usuńtaras koło domku to powinien być niezbędnik:)))))nie ma to jak zjeść posiłek na tarasie czy w spokoju wypić kawkę:)))
OdpowiedzUsuńczekałam jak na zbawienie :)
Usuń