piątek, 1 marca 2019

Nowy haft na Nowy Rok #3

W sumie to jestem zadowolona z postępów.... zwłaszcza, ze głównie haftuję w soboty i niedziele z samego rana. Więc nie jest tragicznie z ilością krzyżyków. styczeń zakończyłam na takim etapie
Ranki sobotnio-niedzielne w ciszy i spokoju, i oczywiście przy kawie spędzone przy kanwie. I efekt....
No i na obecną chwilę - podsumowania lutego mam tyle

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie już wyglądają kwiatuszki :) Czekam na kolejne sobotnio - niedzielne krzyżyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj! Piękna! I postępy rewelacyjne! Zaczynam Ci coraz bardziej zazdrościć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci tych xxx przybywa :-)
    Moje córki śpią w weekend długo, ale synek wstaje o 6.00 ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam serię zielników! Cała seria jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft ☺ też uwielbiam takie poranki ☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń