Troszkę z poślizgiem, ale jakoś przygotowania do świąt i święta wybiły mnie z jakiegoś rytmu. Tak nagle się pojawiły w kalendarzu i życiu 😍
A w sumie jeden haft miałam przygotowany już na początku marca. No tak....
A mowa tutaj o zabawia UFO-kowy sal i zarazem zeszłoroczny SAL na jesienne wieczory i nie tylko.
Obydwa te sal-e zorganizowała Kasia
Niestety poprzez mój błąd - źle wyliczyłam wielkość kanwy, musiałam trochę pokombinować z ułożeniem elementów. Obrazkowa pierwsza część ( u mnie wyszywana jako 3 ostatnia) jest zmieniona, ale mam nadzieję że udało mi się w miarę wybrnąć z pomyłki.....
Natomiast w drugiej zabawie u Ani Nowy haft na nowy rok -2021-
szału z ilością krzyżyków nie ma.... powstało naprawdę niewiele xxx, głównie uzupełnienia pojedynczych xxx w pierwszym płatki irysa.
Dla porównania zdjęcie haftu z poprzedniego miesiąca
Ogród, albo chociaż próba mania ogrodu zwyciężyła nad haftami. No i jeszcze zbliżające (teraz już po...... ) się święta i próba tworzenia kartek do wysłania z życzeniami skutecznie zmniejszyły ilość krzyżyków.
Mam nadzieję, że Wielkanoc upłynęła Wam w zdrowiu i dobrym samopoczuciu.
Powoli do przodu i krzyżyków przybywa, a kartki śliczne zrobiłaś i wysłałaś z serdecznymi życzeniami. Dziękuję za pamięć i pozdrawiam ciepło, bo znowu śniegiem straszą.
OdpowiedzUsuńNieźle pokombinowałaś! Wygląda świetnie :-) Irys jeszcze mało irysa przypomina... ale ja ślepawa jestem więc mogę oczywistości niedostrzegać...
OdpowiedzUsuńUściski Kochana!
Świetnie to wszystko wyszło!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło
OdpowiedzUsuń