sal na jesienne wieczory w środku jesiennego lata. U nas kolejny dzień pada. Szału z xxx nie będzie mimo ze ponoć jestem na urlopie (jeszcze 2 dni).
Poprzednia prezentacja
Powoli, powoli z xxx idzie....
W takim tempie to moge mieć problem z wyrobieniem się do sierpnia.... pożyjemy .... zobaczymy.....
Masz rację - najpierw jesień wiosną, a teraz latem... Koszmar...
OdpowiedzUsuńHaft bardzo piękny i ciągle coś nowego widzę :)
Bardzo przyjemnie są te hafciki:)))powolutku zrobisz:)))
OdpowiedzUsuńSliczny haft, napewno sie wyrobisz, krzyzyk do krzyzyka i bedzie gotowy.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że są chęci i coś tam krzyżyków zawsze przybędzie.Ja niestety nie mam weny i to już od dłuższego czasu, żadnych krzyżyków nie robię. Zaczynam się martwić co jest tego przyczyną ????
OdpowiedzUsuńBrawo Kochana! Świetne postępy! Jestem zachwycona Twoim haftem :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
Świetny jest ten samplerek, fajnie, że przybywa go coraz więcej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie przybywa.
OdpowiedzUsuń