:)

Ponoć nic nie robię......

piątek, 17 lipca 2020

SAL na jesienne wieczory #11

sal na jesienne wieczory w środku jesiennego lata. U nas kolejny dzień pada. Szału z xxx nie będzie mimo ze ponoć jestem na urlopie (jeszcze 2 dni). Poprzednia prezentacja
Powoli, powoli z xxx idzie....
W takim tempie to moge mieć problem z wyrobieniem się do sierpnia.... pożyjemy .... zobaczymy.....

7 komentarzy:

  1. Masz rację - najpierw jesień wiosną, a teraz latem... Koszmar...
    Haft bardzo piękny i ciągle coś nowego widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemnie są te hafciki:)))powolutku zrobisz:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczny haft, napewno sie wyrobisz, krzyzyk do krzyzyka i bedzie gotowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że są chęci i coś tam krzyżyków zawsze przybędzie.Ja niestety nie mam weny i to już od dłuższego czasu, żadnych krzyżyków nie robię. Zaczynam się martwić co jest tego przyczyną ????

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo Kochana! Świetne postępy! Jestem zachwycona Twoim haftem :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny jest ten samplerek, fajnie, że przybywa go coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń