poniedziałek, 29 listopada 2021

Zabawy SAL - podsumowanie listopada #11

 Raczej nie wyrobię się z pokończeniem obrazków z zabaw SAL. Ale i tak zdecydowanie bliżej końca w każdym z nich 

U Kasi zabawa w walkę z UFO. Udało się poczynić parę xxxxx i jest


Październik zakończyłam na takim etapie

Z iryskami walczę w ramach zabawy U Ani Nowy haft na nowy rok...
Jeszcze trochę zostało do przerobienia, a ja jakoś na obecną chwilę mam mały zastój w tworzeniu xxxxx
Ostatnio chwaliłam się takim wynikiem
Wiecie co.... oszalałam..... całe pudło zestawów do haftu... a ja kupuję kolejny.
No ale same powiedzcie - jak go nie kupić?
teraz muszę dokupić kolejne pudełko na hafty, bo zdecydowanie lepiej mi idzie kupowanie niż robienie ich :)











sobota, 30 października 2021

Zabawy SAL - podsumowanie października

 Nie zaskoczę Was stwierdzeniem, że szału nie ma w ilości krzyżyków w obu zabawach 😉

Ale coś się działo ......

W  zabawie u Ani Nowy haft na nowy rok 2021 powstały łodyżki irysów

zostały do wyhaftowania 2 kwiaty - kolorowe bardzo.... zmian kolorów, po 2 - 3  krzyżyki.... będzie ciekawie 😃
A wrzesień zakończył się na etapie jak wyżej.

Ufok z którym się zmagam teraz w ogólnej walce z UFO-kami u Kasi dostał kolejnego listka.
choć nie napawa optymizmem bo zostało jeszcze 4 listki i trochę innych xxxx, a z prędkością światła nie działam.....
We wrześniu było tyle

I jeszcze trzeba przygotować ogród do snu zimowego.









niedziela, 10 października 2021

Zabawy SAL-owe - wrzesień

 ktoś zajumał mi 10 dni..... 

U Ani zabawa w Nowy haft na nowy rok chyli się powoli ku końcowi. Niestety nie jest to współmierne z moim haftem.... tam jeszcze sporo do wyhaftowania.

Sierpniowe zmagania zakończone były na:

We wrześniu parę krzyżyków udało się postawić, ale bez jakiegoś szaleństwa.


U Kasi działam z UFO-kiem. Prawie.....prawie ...... powstał kolejny listek 

Ale w związku z zajumaniem mi 10 dni października przegapiłam zgłaszanie postępów na blogu organizatorki.  Więc ten wpis jest bardziej dla mnie dla pomocy w uwierzeniu, że jednak parę krzyżyków jestem w stanie postawić.....

I tak ostatnio leciutko się podłamałam..... zaczęłam oglądać na YT filmiki głównie rosjanek, choć i naszych rodzimych hafciarek też, z procesami twórczymi na tamborkach, krosnach....
Łomatko - kiedy one to.... z jaką prędkością..... jakie ilości...... o parkowaniach już nie wspominam....
A ja się chwalę moimi 50 - 100 krzyżykami........






środa, 1 września 2021

Zabawy SAL - podsumowanie sierpnia

 Co tu pisać..... szału nie ma.....

U Kasi SAL UFO-kowy....

było:


jest:




U Ani natomiast zabawa - Nowy haft na nowy rok...
Było

Jest
Pewne rzeczy nie pomagają w szybszym brnięciu do zakończenia obrazków. 
A jednym z nich jest prucie.




niedziela, 25 lipca 2021

Zabawy SAL - podsumowanie lipca

 Urlop przeleciał jak z bicza strzelił..... Liczyłam na więcej krzyżyków, no ale ogród, przetwory i ogólna niechęć do wzięcia igły w dłoń w takie upały nie sprzyjały krzyżykom. Dopiero w ostatnim tygodniu zlitowałam się nad kanwami.

 U Kasi ogarniam UFO-ki - czyli ciemiernik.

Czerwiec zakończyłam na etapie:


Lipcowe zmagania z kanwą, muliną i igłą zakończyłam tak
Zbyt dużej różnicy nie ma.... ale prawie.... prawie.....prawie.... mam jeden listek gotowy ( a ile jeszcze do wydziergania 😱😱)

U Ani  Nowy haft na nowy rok - już nie taki nowy.... zmagam się z iryskami.
ostatnia prezentacja 
wydawało mi się, że skończyłam jednego kwiatka, ale znalazło się jeszcze parę xxxx do dodania.


W tej chwili jest trochę więcej.... 

No i teraz to już ciężko będzie z ogarnięciem xxxx.
Powrót do pracy, rosnące chwasty w ogrodzie, rosnące warzywa (przetwory trzeba będzie ogarnąć) - będzie co robić..... 











czwartek, 1 lipca 2021

Zabawy SAL - podsumowanie czerwca

 Cieszę się, że udało się choć troszeczkę powyszywać. Ciemiernik bierze udział w zabawie UFO-kowej u Kasi 

Udało się ukończyć działania kwiatowe


Przy ostatniej prezentacji było tyle..... Kwiaty udało się wyszyć 



Teraz będzie dużo zielonego :)

I kolejny kwiat, tym razem irys. Ale to już kolejna zabawa - SAL - Nowy haft na nowy rok u Ani
Tutaj zdecydowanie  - niestety - mniej xxxxx. Ale udało się niemal do końca wyszyć 1 kwiat. 
Z takimi dziurami zakończyłam maj.....
Dziury uzupełnione


No i jak zwykle u mnie - ostatnimi czasy - muszę przemyśleć kombinowanie.
A to przez własne niedopatrzenie. Zaczęłam haftować na 18 ct. dwoma nitkami aidy. No i niestety  jest to trochę za dużo. No ale pruć już nie będę. Ciekawe jak będzie wyglądać 1 kwiat na pierwszym planie wyszyty 2 nitkami muliny, natomiast cała reszta pojedynczą nitką. może uda się uzyskać niewielki efekt 3D. zobaczymy. 




niedziela, 6 czerwca 2021

Zabawy SAL- podsumowanie maja

 Temat powtórzony..... bo udało się postawić parę krzyżyków na UFO-ku


Ostatnio było tyle.... Teraz w sumie też szału nie ma ale powolutku ale brniemy do brzegu.

Mam nadzieję że już powrót do xxxx będzie bardziej stały. Choć ogród, działka, praca, brak miejsca takiego ulubionego do wyszywania skutecznie odciągają od wyszywania. 


Doszła mała plamka zieloności i nowy "parking" dla igiełek.

poniedziałek, 31 maja 2021

Zabawy SAL - podsumowanie maja

 W temacie krzyżyków jakichkolwiek cienizna okropna.


tyle było na podsumowaniu poprzedniego miesiąca.

To co się pojawiło na kanwie powstało w zasadzie jednego dnia. 

Ogród, kopniaki od życia skutecznie odciągały, odrzucały od xxxxxx.


Jeszcze parę krzyżyków i pierwszy irys będzie gotowy. Kiedy?  Zobaczymy.

Irysek powstaje w ramach zabawy u Ani natomiast UFO-ki dalej zostają UFO-kami i oddalają się ku nieznanym galaktykom. 

...................    pozbierać się, pozbierać jak najszybciej    ...........

środa, 12 maja 2021

Zabawy SAL - podsumowanie kwietnia

 Niestety kwiecień nie zaowocował zbyt dużą ilością krzyżyków w zabawach 😔😔

UFOk nie dostał żadnego xxxx

Troszkę udało się podziałać w irysie


Hafcikowi towarzyszy nowy nabytek - też iryski - łapacz igieł :)
i teraz w maju obawiam się również że powstanie nikła ilość krzyżyków - ogród to się teraz dzieje. 
No i przypomnienie z jakiego pułapu startowałam w kwietniu





poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Zabawy SAL - podsumowanie marca

 Troszkę z poślizgiem, ale jakoś przygotowania do świąt i święta wybiły mnie z jakiegoś rytmu. Tak nagle się pojawiły w kalendarzu i życiu 😍

A w sumie jeden haft miałam przygotowany już na początku marca. No tak.... 

A mowa tutaj o zabawia UFO-kowy sal i zarazem zeszłoroczny SAL na jesienne wieczory i nie tylko.

Obydwa te sal-e zorganizowała Kasia 



Niestety poprzez mój błąd - źle wyliczyłam wielkość kanwy, musiałam trochę pokombinować z ułożeniem elementów. Obrazkowa pierwsza część ( u mnie wyszywana jako 3 ostatnia) jest zmieniona, ale mam nadzieję że udało mi się w miarę wybrnąć z pomyłki.....





Natomiast w drugiej zabawie u Ani Nowy haft na nowy rok -2021-
szału z ilością krzyżyków nie ma.... powstało naprawdę niewiele xxx, głównie uzupełnienia pojedynczych xxx w pierwszym płatki irysa. 

Dla porównania zdjęcie haftu z poprzedniego miesiąca

Ogród, albo chociaż próba mania ogrodu zwyciężyła nad haftami. No i jeszcze zbliżające (teraz już po...... ) się święta i próba tworzenia kartek do wysłania z życzeniami skutecznie zmniejszyły ilość krzyżyków.

Mam nadzieję, że Wielkanoc upłynęła Wam w zdrowiu i dobrym samopoczuciu. 




niedziela, 28 lutego 2021

Zabawy SAL - podsumowanie lutego

 W związku z małym unieruchomieniem w domu, udało się postawić trochę więcej krzyżyków niż 5.

Choć w moim przypadku powolnego dziergania to nie są "oszałamniające" wyniki.  Byle do końca....

U Ani w zabawie Nowy haft na nowy rok mieszało kolorami na całego....

W lutym startowałam z takiego poziomu  


Teraz po działaniach z igłą i nitką powoli zaczął się wyłaniać kwiatek iryska.

Natomiast u Kasi w zabawie z UFO-kami poszło mi chyba troszkę lepiej. Choć żadnego obrazka jeszcze nie ukończyłam 
Powróciłam do ciemierników i muszę przyznać że świetnie mi się przy nich siedziało...
 Ciemiernik został porzucony na tym etapie.

Troszkę przy nim posiedziałam...



i jeszcze tak rzutem na taśmę zrobiłam kolejny element w hafcie z maszyną.....
powstały nożyczki


I teraz już nie będzie tak kolorowo z czasem na haft. Mam nadzieję na powrót do pracy (chyba złudną) no i ogród zaczyna się upominać o swoje.......