:)

Ponoć nic nie robię......

piątek, 14 września 2012

Nicnierobienie.......

Coś mnie właśnie dopadło nicnierobienie....... Nic mi się nie chce. Nie dokończone rozpakowywanie, układanie - głównie moich dupereli. Dziecię już się buntuje przed wiecznym bałaganem w pokoju. I chyba w końcu będę musiała zabrać się za sprzątanie. Dzisiaj z okazji spotkania robótkowego na F wyciągnęłam zaległy haft. Zaległy - od zeszłego roku - SAL jesienny. Dynia dostała już parę xxxxx. I powoli dalej będę stawiać krzyżyki

1 komentarz:

  1. Tak prawdę mówiąc ja też mam chyba taki okres.Jak usiądę przed kompem to nie nadążam ze sprzątaniem,gotowaniem itp. Coś tam czytam , a robótki odłożone....., eh, nadchodzi nieuchronnie jesień!!!! Pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń