:)

Ponoć nic nie robię......

sobota, 23 maja 2020

SAL na jesienne wieczory ...... #9

Poprzednim razem nie udało mi się dokończyć sukienki na manekinie.
Tak wyglądał obrazek. Potem krzyżykowo różnie się działo ale sukienkę i manekina udało się dokończyć. I wyszło na to że na zdjęciach lepiej widać niedoróbki niż jak się przegląda kanwę z haftem. Dzięki Kasia za wskazanie niedoróbek
To już za chwilkę koniec zabawy a ja mam dopiero 1/3 obrazka gotową :( No cóż .... będzie poślizg, bo coraz mniej czasu spędzam na wyszywaniu. A do tego to nie jedyny haft jaki mam na tapecie :). Trzeba też troszkę ogarnąć ogródek. Pozdrawiam wszystkich, którzy tu bywają, jest mi niezmiernie miło.

6 komentarzy:

  1. Wiosna to czas ogrodkowy, u mnie tez malo czasu na krzyzyki. Haft jest sliczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że powoli idziesz do przodu :-)
    Też coraz więcej czasu spędzam u rodziców a tam działka, trawa, warzywnik - i czasu na robótki mniej...
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękny i oryginalny haft:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Výšivka Ti pekne napreduje a stálekrajšia a krajšia :-)
    Pozdravujem,
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak przysiądziesz to w dwa miesiące dasz radę. Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń