:)
Ponoć nic nie robię......
niedziela, 31 maja 2020
Nowy haft na Nowy Rok #5
Działania kwietniowe zakończone były na takim etapie
Działania majowe rozpoczęte również na tym etapie
A w trakcie trochę się podziało - zaczęły powstawać kwiatki :)
Mam nadziej, że dalej też będzie też jakoś szło i dobrnę do końca i takiego efektu
UFO-ki i walka z nimi
Po udanym ukończeniu Herbatek (jeszcze nie oprawione) zabrałam się za kolejne ufo-ki. Tym razem padło na sampler świąteczny. Początek obiecujący rozpoczęłam w ramach zabawy u Mysi. Potem... hhhmmm... jakoś stanęło....
Ale nadszedł i na niego czas. do świąt raczej nie zdążę ale będą następne :)
Udało się dokończyć jeden element i rozpocząć walkę z kolejnym
W takim tempie to nie tylko sporo wody upłynie w Nilu ale on zdąży zupełnie wyschnąć. Ale x do x i się jakoś skończy.
Wielkie dzięki za odwiedziny mnie w tym miejscu. Choć niektórzy zarzucają, że tylko haft i tylko zabawowy.... A dom?.... A ogród?
Ja i tak się cieszę że choć haft... bo był czas że jakoś nie po drodze było z blogiem.
Pozdrawiam :)
sobota, 23 maja 2020
SAL na jesienne wieczory ...... #9
Poprzednim razem nie udało mi się dokończyć sukienki na manekinie.
Tak wyglądał obrazek.
Potem krzyżykowo różnie się działo ale sukienkę i manekina udało się dokończyć. I wyszło na to że na zdjęciach lepiej widać niedoróbki niż jak się przegląda kanwę z haftem. Dzięki Kasia za wskazanie niedoróbek
To już za chwilkę koniec zabawy a ja mam dopiero 1/3 obrazka gotową :(
No cóż .... będzie poślizg, bo coraz mniej czasu spędzam na wyszywaniu. A do tego to nie jedyny haft jaki mam na tapecie :). Trzeba też troszkę ogarnąć ogródek.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu bywają, jest mi niezmiernie miło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)