:)

Ponoć nic nie robię......

niedziela, 28 lutego 2021

Zabawy SAL - podsumowanie lutego

 W związku z małym unieruchomieniem w domu, udało się postawić trochę więcej krzyżyków niż 5.

Choć w moim przypadku powolnego dziergania to nie są "oszałamniające" wyniki.  Byle do końca....

U Ani w zabawie Nowy haft na nowy rok mieszało kolorami na całego....

W lutym startowałam z takiego poziomu  


Teraz po działaniach z igłą i nitką powoli zaczął się wyłaniać kwiatek iryska.

Natomiast u Kasi w zabawie z UFO-kami poszło mi chyba troszkę lepiej. Choć żadnego obrazka jeszcze nie ukończyłam 
Powróciłam do ciemierników i muszę przyznać że świetnie mi się przy nich siedziało...
 Ciemiernik został porzucony na tym etapie.

Troszkę przy nim posiedziałam...



i jeszcze tak rzutem na taśmę zrobiłam kolejny element w hafcie z maszyną.....
powstały nożyczki


I teraz już nie będzie tak kolorowo z czasem na haft. Mam nadzieję na powrót do pracy (chyba złudną) no i ogród zaczyna się upominać o swoje.......









poniedziałek, 1 lutego 2021

Zabawy SAL

 


W zabawie u Kasi zgłosiłam 2 hafty. 

Tym razem udało się postawić parę krzyżyków w jednym z nich. Kolejny element udało się ukończyć. 




Troszkę musiałam kombinować z elementami haftu bo źle wymierzyłam kanwę. Zrezygnowałam z patchworkowego serduszka, a co dalej ..... zobaczymy. 
Choć teraz to chyba zabiorę się za ciemiernika....

    

Mam nadzieję, że tym razem powalczę i w tej zabawie u Ani 

Powoli, powoli powstają krzyżyki........




 


Niestety pomimo uziemienia, wcale szału z ilością xxxx nie ma.
Ale jakoś tak bardziej mnie ciągnie do spania w ciągu dnia. Przyczyna - ból i branie różnych leków - tak sobie to tłumaczę 😊 
Co się stało???? 
"zjeżdżałam z Kasprowego na nartach i się nie udało" tak powinnam mówić..... bo głupio tak prozaicznie - pośliznęłam się, wywaliłam i uszkodziłam kolano 😈