:)

Ponoć nic nie robię......

sobota, 30 października 2021

Zabawy SAL - podsumowanie października

 Nie zaskoczę Was stwierdzeniem, że szału nie ma w ilości krzyżyków w obu zabawach 😉

Ale coś się działo ......

W  zabawie u Ani Nowy haft na nowy rok 2021 powstały łodyżki irysów

zostały do wyhaftowania 2 kwiaty - kolorowe bardzo.... zmian kolorów, po 2 - 3  krzyżyki.... będzie ciekawie 😃
A wrzesień zakończył się na etapie jak wyżej.

Ufok z którym się zmagam teraz w ogólnej walce z UFO-kami u Kasi dostał kolejnego listka.
choć nie napawa optymizmem bo zostało jeszcze 4 listki i trochę innych xxxx, a z prędkością światła nie działam.....
We wrześniu było tyle

I jeszcze trzeba przygotować ogród do snu zimowego.









niedziela, 10 października 2021

Zabawy SAL-owe - wrzesień

 ktoś zajumał mi 10 dni..... 

U Ani zabawa w Nowy haft na nowy rok chyli się powoli ku końcowi. Niestety nie jest to współmierne z moim haftem.... tam jeszcze sporo do wyhaftowania.

Sierpniowe zmagania zakończone były na:

We wrześniu parę krzyżyków udało się postawić, ale bez jakiegoś szaleństwa.


U Kasi działam z UFO-kiem. Prawie.....prawie ...... powstał kolejny listek 

Ale w związku z zajumaniem mi 10 dni października przegapiłam zgłaszanie postępów na blogu organizatorki.  Więc ten wpis jest bardziej dla mnie dla pomocy w uwierzeniu, że jednak parę krzyżyków jestem w stanie postawić.....

I tak ostatnio leciutko się podłamałam..... zaczęłam oglądać na YT filmiki głównie rosjanek, choć i naszych rodzimych hafciarek też, z procesami twórczymi na tamborkach, krosnach....
Łomatko - kiedy one to.... z jaką prędkością..... jakie ilości...... o parkowaniach już nie wspominam....
A ja się chwalę moimi 50 - 100 krzyżykami........