:)

Ponoć nic nie robię......

piątek, 2 września 2022

UFO-kowy rok 2022 - podsumowanie sierpnia

 Miał być urlop, miało być szaleństwo krzyżykowe..... i było szaleństwo ale słoikowe.....

No cóż tak to bywa w sezonie "ogórkowym".

Patrząc na zmagania innych dziewczyn w zabawie - walki z UFO-kami to czasami tak po cichutku zazdroszczę tych tysięcy xxxxx i się zastanawiam - jak, jak to jest możliwe. Ja wiem, że wyszywam powoli, ale że aż tak?

Irysy ukończone... co by tu dalej.... padło na wzorek z bardzo dawnej zabawy u Mysi. Dla ochłody w upalne dni - zimowo.....





Teraz "uśmiechają" się do mnie słoneczniki..... ale cały czas się zastanawiam, czy warto kończyć....
Kanwa masakrycznie brudna, 14ct ( bo wtedy na takich wyszywałam), mam wrażenie że mulinki DMC pozmieniały trochę kolory (wyblakły?). Jedynym plusem jest to, że lubię słoneczniki....


2 komentarze:

  1. Sloneczniki, sloneczniki, sloneczniki. Jeszcze jesieni nie ma, beda na czasie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co u Mysi?
    Jestem jak najbardziej za słonecznikami, chyba że pokażesz co tam jeszcze chowa się do skończenia...

    OdpowiedzUsuń