:)
Ponoć nic nie robię......
wtorek, 29 września 2015
niedziela, 20 września 2015
budowlany zastój
Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Oczekiwanie na zamontowanie drzwi wejściowych wyczerpało pokłady cierpliwości...... I ciągłe ściemnianie.... wyjechały.... nie dotarły..... dotarły..... uszkodzone.... wymiana..... nie dotarły jeszcze..... nie mamy terminu na montowanie..... i ciekawe co jeszcze usłyszymy...... Ja to mam ochotę zgłosić na policję jako wyłudzenie pieniędzy..... Poczekamy do środy.
W związku z tym że drzwi wejściowych jeszcze nie ma ekipa budowlana za bardzo nie ma co robić..... wylewki też jeszcze muszą trochę poschnąć....
Za to pierwsze wstępne mycie okien mam już za sobą.... niektóre to było wyzwanie..... pochlapane jakimś klejem (?)
parapety zewnętrzne są już zrobione
W międzyczasie nicnierobienia udało się zrobić karteczkę na złote gody.
Skoro akurat wypadają jesienią kolory też jesienno-złote, ale mam nadzieję że nie smutne
Osobie dla której robiłam - się podobało, mam nadzieję, że obdarowanym też przypadnie do gustu.
I chyba potrzebuje prawdziwego odpoczynku..... bez martwienia się o nic, bez myślenia o wszystkim. Tylko jak???????
(zdjęcie z netu)
wtorek, 8 września 2015
poplątanie z pomieszaniem
Mąż wpadł na pomysł, żeby zobaczyć czy widać....... Widać :)
Zajumali - zalali rurki :) teraz lanie wody i schnięcie.
Oczekiwanie na drzwi wejściowe - długie....... ale ponoć w piątek maja być w firmie, a po niedzieli mają montować - ponoć........
Wszędzie gdzie co się nie zamawia to słyszymy że 3 tygodnie oczekiwania..... tylko nikt nie dopowiada ile tych 3 tygodni będzie.
Teraz trzeba zamówić bramę garażową - wszędzie czas oczekiwania 3 tygodnie...... ciekawe..... zobaczymy......
A dlaczego poplatanie? bo radość plącze się z obawami...... różnymi...... i podejmowaniem decyzji ...... różnych...... wcale nie najłatwiejszych.... No cóż - życie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)