:)

Ponoć nic nie robię......

niedziela, 25 marca 2012

Niedzielnie

Zapowiada się cudna wiosenna pogoda tej niedzieli. Już słonko świeci, robi się ciepło. W końcu. A u mnie wszyscy śpią...... Chyba zaraz zrobię pobudkę rodzince. Szkoda tak pięknego dnia..... Szkoda tylko że tutaj wszystkie atrakcje jeszcze pozamykane. Dopiero otwierają w kwietniu.
W czwartek mieliśmy małe spotkanko z klubu bab w Butiku Marija. Uczyliśmy się podstaw biżuteri i próbowaliśmy pod czujnym okiem instruktorki stworzyć coś samemu.
Ja postanowiłam pobawić się kulkami ceramicznymi. Efektem jest coś takiego
A na spotkaniu robótkowym - niestety nie w realu - na FB powstała karteczka.
Powstała na podstawie mapki Mojo monday 233
I chyba zgłoszę swoje tfory na Twórczy Weekend 32 -
http://titania-wales.blogspot.co.uk/

czwartek, 22 marca 2012

krzyżykowo i .......

Powoli powstaje kolejna kawa..... ale trochę problemu z nią mam. Mam mało czytelny schemat. i muszę nieźle się przypatrywać i rozszyfrowywać znaczki. Ale dam radę.
do końca miesiąca powinna być na pewno gotowa. Ktoś pomyśli, że ja totalny powolniak jestem..... a to trochę dlatego, że w między - między czasem musi powstać jeszcze coś. Przygotowania poczynione (ale właśnie po próbie wklejenia zdjęcia okazało się że fotkę gdzieś wcięło) Ma być kartka na ślub.
A i jeszcze taki drobiazg pojawił się (filc)

niedziela, 18 marca 2012

Kawa i zakupy.

Najpierw kawa - bo i czas wypić tą prawdziwą i czas wysłać dalej kanwę Anial. Powstała 7 - cappuccino.
Gotowa i w poniedziałek poleci dalej (fajny jest ten RR )
A tak wyglądała chwilę wcześniej.....
Pierwsza część tytułu załatwiona, a co tyczy zakupów......
I znowu...... ale cieszę się jak dziecko. I znowu..... gdzie ja to wszystko upchnę w mieszkaniu?...... Ale co tam........
Papiery - różne.
I dodatki - różne.
A najfajniejsze jest to, że takie rzeczy można tutaj kupić w zwykłym sklepie....
Oj ukróci mi się to, ukróci

piątek, 9 marca 2012

zakładkowo........

Kolejna zakładka, która powstała na wyzwanie grupy SCRAP na FB
przód
i tył.....
Przyznaję się bez bicia, że zadowolona z niej to nie jestem. Ale co tam - zmierzyłam się z wyzwaniem.
No i jajko jakoś powoli przybiera na krzyżykach

wtorek, 6 marca 2012

krzyżykowo

Coraz więcej krzyżyków na sal-u wielkanocnym. Zawijaski są świetne.......
A takie zawijaski znalazłam w sklepie - nie do wyszycia, ale też mogą sprawić przyjemność
Na chwilę będę musiała przerwać wyszywanie jajka, dotarły do mnie 2 kanwy z Sal-a kawowego.... więc trzeba będzie wyszywać kawki.
I myślę, i kombinuję...... nad zakładką......Ale to inna historia.....

czwartek, 1 marca 2012

Coś tam robię

Obiad zrobiłam ( i tak codziennie - nuda); wylazłam dzisiaj na ogródek - wywaliłam gnijące resztki spod pigwy; poszukałam krokusików - znalazłam żółte; zagrabiłam warzywniak - nie wiem po co, bo w tym roku nic nie będzie siane; trochę krzyżyków - efekty
a nawet troszkę więcej już jest......
ostatnio też trochę pobawiłam się papierem - zabawa na FB - zakładka do książki tematyczna - Tajemniczy ogród.
No i zbieram pudła..... najwyższy czas zacząć się pakować..... tylko gdzie ja to wszystko pochowam w Krakowie (w mieszkaniu)