Zgłoszone do zabawy u Kasi irysy - zaskoczyły..... i to jak zaskoczyły i mnie również..... Nie wiem co się stało i jak to się stało, ale w sumie już w styczniu udało mi się ukończyć krzyżyki w tym hafcie. Zostały tylko kontury.
Zgłoszenie
Zgłoszone do zabawy u Kasi irysy - zaskoczyły..... i to jak zaskoczyły i mnie również..... Nie wiem co się stało i jak to się stało, ale w sumie już w styczniu udało mi się ukończyć krzyżyki w tym hafcie. Zostały tylko kontury.
Zgłoszenie
Jak by ktoś zerknął na ostatni rok na blogu, to by powiedział, że tylko zabawy były ogarniane i skoro tak to powinnam dać radę ukończyć każdy haft.
Ano nie tylko to się działo..... Życie też nieźle dokopywało po drodze.... Pojawiła się totalna niechęć do wszystkiego, nie tylko do krzyżyków. Był ogród, było dalsze wykańczanie inwestorów......... to znaczy domu, było tworzenie z papieru ( tu głównie kartki na święta )
I właśnie w temacie kartek.......
najpierw maleńki, sympatyczny hafcik, potem opakowanie go w papier :)
Jakoś tak bardzo płynnie udaje mi się przechodzić z jednej zabawy w drugą - niestety.....
I tak z Nowy haft na nowy rok 2021 magiczną datą 31.12.2021 przeszłam do kolejnej zabawy blogowej w której wysadzamy w kosmos UFO-ki zalegające gdzieś w czeluściach szuflad, tamborków.....
I na całe szczęście Kasia zorganizowała kolejną edycję - już 7 - zabawy. Zgłoszenia do wspólnego posyłania w kosmos niedokończonych haftów - TUTAJ
Nie pozostaje mi nic innego ...... przedstawiam moje UFO
1. Irysy, które rozpoczęły żywot zabawie u Kreatywnej...... ale nie dałam rady skończyć w terminie....
Zdecydowanie za szybko przeleciał ten rok jeśli chodzi o ilość ukończonych robótek. Natomiast jeśli chodzi o życie to całe szczęście że się skończył. A i w tym momencie wolałabym zapaść w sen zimowy (ciężko jak jest +10 stopni na zewnątrz)
wracając do tematu :)
UFO-k listopadowy zakończyłam z takim efektem