:)
Ponoć nic nie robię......
wtorek, 25 czerwca 2013
zapraszam
Zapraszam na ciacho i kawkę.
Okazja? Okazja jest, ale trochę wstyd się przyznać jaka stara ta okazja.
Ale prezenty były - a co.......
Uwielbiam tego pana
Tą panią zresztą też
niedziela, 16 czerwca 2013
włościa
O mamciu jak to zarosło. To będzie "orka" na ugorze. A żem laik to zaopatrzam się w literaturę fachową. Na razie teoria. Do praktyki chyba jeszcze daleko.
A takie chabazie przytargałam do domu
czwartek, 13 czerwca 2013
Kopa potrzebuje
I to porządnego kopa. Niewiele się dzieje. Pogoda - do dzisiaj - masakra. Kwiaty na balkonie jeszcze chwilę a zamieniły by się w rośliny wodne. Przy okazji zostały nieźle potraktowane gradem. Ale słonko może je wyleczy choć troszkę.
Robótki też jakoś opornie idą. Las w lesie, maleństwo piaskownicowe jakieś......
No i przebieg - właśnie wczoraj mignęła 20.
20 lat wspólnego brnięcia przez życie. Dostałam cudny bukiet róż. (bać się czy nie????)
niedziela, 9 czerwca 2013
sobota, 1 czerwca 2013
Czerwiec czy listopad?
Z kalendarza wynika, że czerwiec
Pogoda za oknem wskazuje na to że to już jesień, zimno, pochmurno, pada....... No i samopoczucie też jesienne. Nic się nie chce. Kurcze, poza jakimiś paroma krzyżykami nic nie robię, a przydasi przybywa
Zakupiłam też jakie serwetki i drewienka, a z decu nie po drodze ostatnio.
Subskrybuj:
Posty (Atom)