Niedomagam.... niedoganiam.... nieogarniam...
Kolejna rehabilitacja i znowu efekty poprawy do poprawy. Tak wiem, że w pewnym słusznym wieku jak Cię nic nie boli to nie żyjesz. Do tego przyplątała się jakaś niemoc.... w sumie przy temperaturze 35,5 czemu się dziwić.
Ale, ale nie o tym miało być....
Na fb zabawa w wyszywanie.... przez 52 tygodnie roku ma powstać obrazek.
320 xxxx co tydzień, ani mniej ani wiecej. Jak na razie idzie wszystko zgodnie z planem.
W międzyczasie powstają inne hafty.
Pięknie Dimka przybyło i to w ekspresowym tempie! Powodzenia w zabawie fb by wszystko dalej szło zgodnie z planem :)
OdpowiedzUsuń:) oby wszystko było zgodnie z planem.....
UsuńZdrowia Kochana! Obłędnie Ci idzie to haftowanie! Oby tak dalej :-) - Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńPowiadasz obłęd ........ w sumie to tak obłęd
UsuńJa Cię bardzo proszę... Ty mnie nie chwytaj za słówka ;-)
UsuńBuziole :)
UsuńKochana, dużo zdrowia i sił ci życzę!
OdpowiedzUsuńObrazki wspaniałe. Krzyżyk do krzyżyka i będzie zrobione
320 +320+..... i do końca roku będzie zrobione
UsuńZapowiada się tak ciekawie, że żal, że tylko 320 x tygodniowo. Zdrowia!
OdpowiedzUsuńOj to prawda, że czasem ciężko poprzestać na tym 320 krzyżyku
Usuń
OdpowiedzUsuńCotygodniowy plan xxxx brzmi rewelacyjnie! To fantastyczne, że angażujesz się w rehabilitację i widzisz efekty poprawy. Nawet jeśli czasem czujesz się niedomagający, nie zniechęcaj się! Twój wysiłek i determinacja są godne podziwu. Wspaniale, że zabierasz się także za wyszywanie - ta zabawa przez 52 tygodnie roku brzmi ekscytująco! Trzymam kciuki za kontynuację i sukces w twoich projektach haftowania. Niech każdy tydzień przynosi ci jeszcze więcej radości i satysfakcji! 🌟
Dziękujemy za tak wciągające zainteresowanie tematem. Z przyjemnością przeczytałem Twój post!
OdpowiedzUsuńlovely
OdpowiedzUsuń