niedziela, 29 kwietnia 2012
Coś skończone, coś zaczęte.
Skończone: haft na kartkę ślubną - nawet już oprawiony.....
I w końcu udało mi się skończyć SAL wielkanocny
A w związku z tym, że to była praca również weekendowa zgłoszę się na Twórczy weekend - 37
I żeby nie było, że nic nie robię...... zabrałam się za 9 kawę w zabawie RR kawowy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kartka śliczna, jajo salowe też mi się podoba no i ciekawa jestem kawowego efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńkarteczka wyszła świetnie... a gratuluję ukończenia jaja SAL-owego, czekam na resztę kawki
OdpowiedzUsuńno prosze jaka robotna pszczoleczka
OdpowiedzUsuńswietnie wyglada z backstitchami
te jajochy swietnie sie prezentuja
Bardzo ładne prace, następna też pięknie się zapowiada
OdpowiedzUsuńbardzo ładna karteczka:)
OdpowiedzUsuńa jajo super. ja też je wyszywałam. ładne kolory:)
Śliczna karteczka, fajnie, że udało Ci się skończyć jajo z wielkanocnego SAL-u - okres wielkanocny jeszcze trwa :)) więc zmieściłaś się w czasie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kolejnej kawki.
Kartka ślubna prześliczna, życzę powodzenia z rozpoczętą pracą :)
OdpowiedzUsuńŁadne prace :)
OdpowiedzUsuńKochana! Oczywiście pisałam komentarz na Multiply, ale zapomniałam hasła jak zwykle i się nie zapisał.Co ja się z tym mam! Jak widać robota pali Ci się w rękach. Pozdrawiam całą Rodzinkę!!!
OdpowiedzUsuńKurczę, myślałam, że trochę większy będzie obrazek ślubny! Podziwiam!!! Przecież to co kilka ### nowy kolor!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny weselny hafcik :) na pewno bedzie doceniony
OdpowiedzUsuńjajo wielkanocne piekne w tej zółci :)
Piękne hafty! podoba mi się to co robisz :)
OdpowiedzUsuń