Kolorowo i to jak. Na razie jesień nas troszkę rozpieszcza. I dobrze - słoneczka nigdy dość.
Jesiennie w haftowaniu - dynia na tapecie cały czas
I właśnie za chwilę zaczną się schody..... mam fatalny wzór jeśli chodzi o kolor zielony. Nic prawie nie widać. mam tylko nadzieję że z tego powodu nie zaprzestanę haftowania dyni.
No i małe przygotowania do świąt
w końcu wzięłam inny komp i mogę komentować.Mówisz ,że pięknie jeszcze i słonecznie, tak, tak ,ale zaraz.... to było w piątek, a dziś jest poniedziałek i od wczoraj "mleko" się wylało, u Was pewnie też!!! Dynię zaraz skonczysz , aja utknęłam z chustą. Makneta w szpitalu, więc nie zawracam gitary , ale chyba pomyliła wzorek , a może nie ?...Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńNo moja droga od razu inaczej jak wyrzuciłaś tę weryfikację, szybciej!
OdpowiedzUsuńŚlicznie haftujesz!!bardzo podobają mi się wzroki których używasz,pozdrawiam serdecznie :)Zapraszam do mnie,też znajdziesz coś krzyżykowego :))
OdpowiedzUsuń