:)
Ponoć nic nie robię......
sobota, 3 stycznia 2015
Kolejny roczek.........
Jakoś ten czas strasznie szybko leci....... kolejny roczek istnienia tego bloga minął, kolejny się zaczął. Napisałam istnienia, bo ostatnio z pisaniem i tworzeniem to raczej nie po drodze mi było. No ale cóż, tak czasem bywa..... Mogę mieć tylko nadzieję na pewne zmiany ku lepszemu w tym względzie.
A ostatnio troszkę się działo i nie działo..... Wiem, ze to jakiś szyfr....
Na początku grudnia udało się nam pojechać na krótkie odwiedziny do córy do Viborga. Cieszyłam się jak małe dziecko z fajnego prezentu na mikołaja.
Widoki jak zwykle mnie zachwycały, zdjęcia już zdecydowanie mniej - niestety. Chyba czas nauczyć się posługiwać Canonem, bo fudzik chyba po tyluuu latach zaczyna odmawiać posłuszeństwa (ma prawo, oj ma....)
Ubranko - bo zimno się zrobiło....
U nas chwilowy atak zimy (zimna )był.
W tym roku w końcu udało się nam pojechać na święta do mojej rodziny. bo jakoś przez pewien czas zupełnie nie po drodze było.... A zdjęcia? nie będzie..... w związku z tym że ja raczej mało komputerowa jestem, to właśnie coś namodziłam i zdjęcia zniknęły...... No masakra jakaś.... Ale cóż ....
Nowy rok - plany ? Nie ..... bo te najczęściej zmienia samo życie.
Plany robótkowe? Nie..... bo te też ulegają dość mocnej weryfikacji
Zobaczymy co się stanie, wydarzy, na co będzie czas, na co chęci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ranisz serce me tymi zdjęciami...... och niedobra Ty niedobra :(
OdpowiedzUsuńJak to ranisz???? a nie raduje???? wspomnienia :)
UsuńWiem, wiem..... ja teżbym tam jeszcze wróciła na jakieś 3, 4, 5 let :)
Niech nowy rok będzie dobry :)
OdpowiedzUsuńOby, oby
UsuńCzego i Tobie i Twojej rodzince życzę Aniu
Justynka, dużo szczęścia i radości w nowym roku!
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż część zdjęć się uchowała :)
uściski
UsuńKochana! Wszystkiego dobrego, lepszego, najlepszego... :-)
OdpowiedzUsuńKasieńko <3
Usuń