:)
Ponoć nic nie robię......
niedziela, 26 listopada 2017
................. znowu??????
Żeby nie było, że tylko koty i koty i koty.
Maleńki przerywnik od zakocenia :) Przygotowania do świąt? Troszkę.....
Świeczuszka - serwetka, troszkę brokatu. I ozdoba gotowa. Uwielbiam decu na świeczkach i szkle. Moze czas na powrót i do tej formy rękodzieła?
No i ......... KOTY :)do zanudzenia :)
Szaleństwa w sypialni do której nie mają wstępu
A co tam wysokość ..........
co przyniosłaś?
Do zanudzenia, do zanudzenia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no to masz wesoło:)))z taką ferajną:))))
OdpowiedzUsuńwesoło.... wesoło :)
UsuńSuper jest ta świeczka,a zdjęcia kotów oglądam tak jakbym była u siebie w domu:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńA koty przypadkiem nie pomagały Ci przy tworzeniu tej świeczki ? :-)
OdpowiedzUsuńpomagają we wszystkim co najbardziej widać po zadrapaniach na moich nogach, rękach :)
UsuńŚwieczki świetnie, te koty są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńnarazie świeczka sztuk raz :) ale będzie więcej
UsuńSwieczki sa super, a kociaki fantastyczne, twoje pod sufitem a moj maly skubaniec chodzi po krawedzi balkonu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję.... a z tą ekwilibrystyką kocią to ja kiedyś na zawał zejdę :)
Usuń