:)
Ponoć nic nie robię......
niedziela, 17 listopada 2019
Nowy haft na Nowy Rok #11
W sumie to mogę napisać że #11 i #12.
Zawirowania w pracy, zawirowania domowe, latanie po lekarzach z dziadkami, szukanie na cito wizyt u lekarzy spowodowało że zupełnie zapomniałam, ale to zupełnie o napisaniu posta podsumowującego na bloga. A szkoda większa bo obrazek skończony miesiąc przed terminem, co u mnie graniczy z cudem. Głównie obrazki lądują jako UFO-ki. Ale dzięki uprzejmości Ani mogę napisać post podsumowujący i może uda się wziąć udział w podsumowaniu całej zabawy.
Do zrobienia były głównie supełki, których nie umiem robić i za żadne skarby nie uda mi się ich nauczyć robić. Co ja się filmików naoglądałam, co ja się napróbowałam. Więc trzeba było znaleźć inny sposób..... i znalazłam. Troszkę mniej efektownie to wygląda, ale cóż grunt że są.....
W sumie to .... nie powinnam tak pisać .....dumna jestem. Najbardziej że w ogóle udało mi się skończyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny jest �� to jaki będzie następny?
OdpowiedzUsuńNa razie tajemnica :) (a tak naprawdę to jeszcze nie wybrane tak na 100 %)
UsuńPiękny haft - brawo za skończenie, w dodatku przed terminem :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam tę serię na różnych blogach, ale sama nie mam parcia, żeby ją haftować (póki co).
Pozdrawiam serdecznie :)
:) Dziękuję.
UsuńU mnie chęć wyszycia pojawiła się jak zaczęłam bawić się we własny ogród. Stwierdziłam że łatwiej będzie mi wyszyć :)
Wow!!!! Genialny efekt! Aż Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńWreszcie za ciemiernik powinnam się zabrać ale tyle wzorów dookoła ;-)
buziaki :-)
Ciemiernik kusi..... kusi.....to co bierzemy się razem za ciemiernik?
UsuńCudny haft wyszedł!!!Ja też kilka haftów z tej serii wyszyłam:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy ale nie ostatni :)
UsuńDziękuję za miłe słowa
bardzo lubię tą kolekcję kwiatów zielnikowych:)))
OdpowiedzUsuńWpadła w oko już jakiś czas temu, ale coś ciężko było i z wyborem i z zabraniem się za xxxx
UsuńWspaniały haft :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam
Wyszło pięknie! Zielniki na razie podziwiam, ale kiedyś i u mnie przyjdzie na nie kolej :)
OdpowiedzUsuń