Środa - czas na prezentacje pracy ufokowej (niedokończonej, dawno zaczętej, zapomnianej.... )
U mnie na pierwszy ogień poszła dynia zawijaskowa z zaległego SAL-u jesiennego. Mam już - dopiero tyle
Jeszcze ponad połowa przedemną. Ale co tam - kiedyś skończę.
I imieninowo ........
Takie śliczności dostałam.
O cholerka! Kiedy Ty miałaś te imieniny? Muszę zajrzeć do kalendarza.Życzę Ci więc "tędy" dużo, dużo zdrówka, miłości, szczęścia, pomyślności ....itd oraz spełnienia marzeń i żebyśmy jeszcze się choć raz spotkały na wyjeździe...:)co nie??? Donica z kwiatami super, no i dynia oczywiście też będzie fajna jak ją skończysz!Pozdrowionka i całusy dla całej rodzinki!!!
OdpowiedzUsuńOj tak, spotkajmy się na jeszcze jednym (dwóch???) wyjeździe. Oby się spełniło..... A ja jestem Justyna z 26.09 akurat. A kwiaty z osłonką dostałam od ciotki i dzieci (męża brak w tej chwili....)
UsuńDynia fajna ale coś z tym dokończeniem na razie ciężko
Buziaki
Jak już połowa za Tobą to powinno szybciej pójść ;) i spóźnione, ale serdeczne: Wszystkiego najlepszego i nieznikającej weny!
OdpowiedzUsuń