:)

Ponoć nic nie robię......

środa, 15 lipca 2015

znowu...............

Znowu o budowie....... Niestety mamy małe opóźnienie..... coś dachówki nie mogą sprowadzić..... a to taka zwykła..... Ale ścianki działowe już wszystkie stoją. Zmiany w projekcie nastąpiły..... Ponoć zawsze tak wychodzi...... Rezygnacja ze spiżarki na korzyść większej kuchni :) rezygnacja ze schowka na korzyść większej łazienki. Mam nadzieję że te decyzje okazą się dobrymi...... Zobaczymy.....
I tak prawdę powiedziawszy mam już serdecznie dosyć urządzania domu...... jeszcze nie zaczęte, ale...... albo podoba mi się coś z tej najwyższej półki albo się nie podoba, nie mogę się na nic zdecydować...... Urządzenie domu to dopiero będzie koszmar....... A o wypadzie weekendowym opowiem inną razom :)

11 komentarzy:

  1. Już masz dość :-) Jeszcze troszkę tego urządzania przed Tobą :-) nie zniechęcaj się, będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już........ a jeszcze nie zaczęte urządzanie......
      To co mi się podoba - to mnie nie stać. Albo nie mogę się zdecydować na nic..... Oj kompromisy potrzebne będą .....oj będą....

      Usuń
    2. Jest jeszcze jeden wariant: cierpliwie czekać i zbierać kasę na to co się podoba (i dlatego my jeszcze domu nie mamy urządzonego - jakoś nie możemy uskładać odpowiedniej ilości)

      Usuń
  2. łoooo urosło od ostatniego razu jak byłam u Ciebie. Potwierdzam. Z tym urządzaniem to KOSZMAR. Coś co ci się podoba to odpada bo cena kosmiczna. Jak już coś wybierzesz to okazuję się że czas oczekiwania to kilka tygodni, potem jeszcze poślizg "po źle nas pani zrozumiała".
    Siły i cierpliwości życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie już o tym się przekonujemy - poślizg z oknami ok 3 tygodni :(

      Usuń
  3. Budowa to zwykle najszybszy etap - wykańczanie to będzie dopiero przeprawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynamy tą przeprawę....... koszmarna będzie, ale też chyba iskierki radości gdzieś się rozgoszczą

      Usuń
  4. Powiem Ci ze moi rodzice jak budowali dom to mieli podobne rozterki. W koncu moj tato powiedzial ze nie bedzie wydziwial i postawil na zupelna prostote: chlodne jasne drewno i biel po prostu wszedzie (nie wybral nic co bylo wtedy modne jak np kafle wygladajace jak kamienie w przedpokoju na ktore moja mama sie napalila - dzis mowi ze by nie mogla na nie patrzec). Kafelki tez proste, gladkie i w chlodnych kolorach bez zadnych kolorow, ktore szczerze moga nam sie znudzic (kolorowe akcenty w lazience to reczniki, dywaniki itp). Dom stoi juz 20 lat i tak naprawde wnetrza wogole nie wymagaja renowacji oprocz zmiany mebli czasami ktore sie zmeczyly lub znudzily. Caly wystroj Tworza ozdoby na scianach, rosliny w doniczkach, poduchy i kapy, ktorych styl i kolorystyke latwo i tanio mozna zmienic. Czego nam wiecej tak naprawde potrzeba ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie rozterki towarzyszą wszystkim budującym samodzielnie dom i nie mającym drukarni kasy! Nie dawaj sie złym nastrojom i nastaw się na kompromisy. Z mojego doświadczenia wynika, że schowki są niezbędne bo garaż nie wystarcza. Weź pod uwagę, że w domu musi być miejsce na narzędzia do ogrodu: kosiarki, nawozy, odżywki, donice które chowasz po sezonie, meble ogrodowe. Ja mam jeszcze w schowku/spiżarce oprócz zapasów, worki z psią karmą po 15 kg!. W kotłowni trzymam robocze ubrania i kalosze ogrodowe oraz ręczniki dla psów. U mnie dużo miejsca do przechowywania po sezonie zajmują np. poduchy na meble ogrodowe.Żałuję, że nie zwróciłam uwagi, że nigdzie na parterze nie mam dobrego miejsca na przynajmniej jedno duże posłanie dla psa.
    Pozdrowienia
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kompromisy już się pojawiają....... garaż 2 stanowiskowy a samochód 1..... trochę miejsca jest..... pomieszczenie gospodarcze za garażem - kosiatka się zmieści :) i CAŁE poddasze na.............................................

      Usuń