:)
Ponoć nic nie robię......
piątek, 8 kwietnia 2016
ooooo jakie zaległości
"Gonię w piętkę" Wszystko mija jakoś tak stanowczo za szybko..... święta minęły nawet nie wiem kiedy. W związku z niezauważeniem swiąt (nieposprzątanie, braki w lodówce :) , mijanie się z zakupami itp) padło na wyjezdne święta. Ale jak się cieszę, że udało nam się udać w rodzinne strony.
A dalej to już budowa, dom, zakupy budowlano-wykończeniowe, wykańczanie - głównie chyba nas. Bohatery w domu..... , brawo ja...... ,
Zestaw podręczny - niezbędny :)
W łazience brak szafki i zlewu.......
Pokoje pomalowane -tylko salon został....
A i tak roboty przed nami całe stado...... o ogrodzie to nawet nie chcę wspominać :p
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Justynko - już bliżej niż dalej :-))
OdpowiedzUsuńI coraz piękniej :-)
Kochana, nie od razu Rzym zbudowano jak to mówią, a i tak już bardzo dużo za Wami :)
OdpowiedzUsuńmam to samo,jak się odremontujemy to liczę ,ze odetchnę trochę.ładne płytki łazienkowe
OdpowiedzUsuńOj, spoko! Ze zdjęcia na zdjęcie widać jak przybywa :) Pięknieje
OdpowiedzUsuńMiałam pisać gdzieś Ty gdzie... Teraz już widzę :-)
OdpowiedzUsuńJuż z górki :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że w domu robi się coraz piękniej :)
OdpowiedzUsuń