Mam cichą nadzieję, że pomimo, że (prawie) nic tu się nie dzieje to czasem ktoś zagląda......
Skoro wiosna trochę się ociąga z nadejściem postanowiłam zaprosić ją do domu. Mój wiosenny parapet prezentuje się tak
Robótkowo - lasek poszedł w las na razie....... trzeba było zabrać się za kolejną kartkę z kalendarza
Wpadłam zwabiona cudnym zapachem i widokiem Twojej prywatnej wiosny na parapecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pachnie obłędnie. A wiosna tylko na parapecie i w kalędarzu......
UsuńPIĘKNE ROŚLINKI ZGROMADZIŁAŚ NA PARAPECIE!!! a JA DZISIAJ WYKORZYSTAŁAM TROSZKĘ SŁOŃCA I UMYŁAM OKNA, WYPRAŁAM FIRANKI,...OGÓLNIE ODWALIŁAM KAWAŁ DOBREJ ROBOTY, JESTEM PADNIĘTA , ALE ZADOWOLONA!!!! pOZDRAWIAM!!!
OdpowiedzUsuńJakiego słońca???????
UsuńNo faktycznie odwaliłaś kawał dobrej (nikomu nie potrzebnej :) ) roboty....
Zagląda i czyta :-)
OdpowiedzUsuń