:)
Ponoć nic nie robię......
czwartek, 24 lipca 2014
I znowu Ogrody
i znowu wycieczka do ogrodów Kapiasów. Sama nie przypuszczałam, że z taką chęcią będę tam wracała. Letnia odsłona. różana, liliowa, lawendowa,clematisowa, no i berberysowa
trochę tych zdjęć mam, ciężko było wybrać......
Dziewczyny _ dzięki za świetny wypad. Jesienią powtórka????
w robótkach totalna posucha. No za żadne skarby nie mogę się zmobilizować......
W międzyczasie odbyłam szybką podróż do Danii. Zawieźliśmy córę. Troszkę mi smutno, ale i cieszę się ogromnie, że nie boi się podejmować życiowych decyzji. Mam nadzieję, że wszystko jej się ułoży - tak po jej myśli. Choć serce matki trochę rozdarte.....
A na obecną chwilę mieszka w takim uroczym domku, wśród zieleni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Och! Marzę o odwiedzeniu tych ogrodów... ale to prawie 4 godziny w jedną stronę :(
OdpowiedzUsuńW cudnym domu mieszka córka - na pewno dokonała dobrego wyboru :)
Aniu - fakt trochę daleko od Was. To może wycieczka połączona z noclegiem w Krakowie????? Zapraszam.
UsuńDech mi zaparło. Rewelacja.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj tak zapiera dech w piersiach
Justynko a gdzie są te ogrody?
OdpowiedzUsuńDorfi :) Ogrody są w Goczałkowicach ul.Świętej Anny 4
UsuńZaraz za Pszczyną......
Piękne te ogrody:))))lawendowa ściana zachwyca:)))
OdpowiedzUsuń